
Powiem wprost, na razie nie mam weny twórczej i sądzę że dopiero po świętach napiszę kolejny rozdział "Fortecy Czasu". Jestem aktualnie chora i mój pokój zapełnia góra chusteczek. Ale przynajmniej miałam czas żeby skończyć 2 część
"Gone", czyli
"Faza Druga Głód". Czytałam ją wczoraj do 1 w nocy ale, koniec był świetny. W sumie to nic takiego w fabule się nie zmieniło. Nadal ilość bohaterów mnie przytłacza. Ale na samym końcu był niesamowity zwrot akcji. Z lekka zdziwiło mnie to że bracia w końcu się pogodzili. Jestem ciekawa czy pogodzili się wewnętrznie czy zewnętrznie...hmm...zajmujące...ale mniejsza o to. Mam zamiar teraz zacząć "
Tunele". Nie wiem o czym to jest więc dopiero po przeczytaniu będę mogła coś stwierdzić. Ale teraz koniec tematu o książkach. W przyszłą sobotę jadę do Wrocławia na "11 spotkanie Dzieci wyleczonych z choroby nowotworowej". Spotkam tam Martynę Wojciechowską ( chyba jej to akurat nie trzeba przedstawiać) i Melkart Ball (mam nadzieję że to tak się piszę) czyli zwycięzcy pierwszej edycji "
Mam Talet". Jestem strasznie napalona ale jeżeli będę dalej chora to najdalej gdzie pojadę to będzie lekarz.
Zazdroszczę spotkania :))
OdpowiedzUsuńSzczęśliwej podróży ;P!
OdpowiedzUsuń